menu

Faworyci zawiedli. Podsumowanie 23. kolejki 1. ligi

2 kwietnia 2012, 14:17 | Patryk Przydacz

Piast, Arka, Zawisza, czy wreszcie Pogoń Szczecin. Te drużyny w ubiegły weekend miały dzięki zwycięstwom nad słabszymi rywalami postawić kolejny krok w kierunku awansu do Ekstraklasy.

Arka Gdynia zgubiła punkty z Olimpią Grudziądz
Arka Gdynia zgubiła punkty z Olimpią Grudziądz
fot. Piotr Kwiatkowski

1. liga - tabela, wyniki, terminarz - wszystko w specjalnym dziale

Okazało się jednak, że nie tylko pogoda potrafi zaskoczyć naszych pierwszoligowych potentatów, ale potrafią to robić również niżej notowane drużyny. Ważne punkty w kontekście walki o utrzymanie wywalczyły natomiast drużyny z Bytomia, Katowic i Płocka.

Zakończona w niedzielę 23. kolejka spotkań rozgrywanych na zapleczu Ekstraklasy rozpoczęła się w Gliwicach, gdzie Piast występował w roli faworyta w spotkaniu z outsiderem z Polkowic. Piast zagrał jednak zdecydowanie słabiej, bez takiej agresji, jaka miała miejsce tydzień temu i zaledwie zremisował 1:1 z będącymi tuż nad strefą spadkową gośćmi. Najbliższą okazję na poprawę humorów kibice Piasta będą mieć już w środę - do Gliwic przyjeżdża Sandecja Nowy Sącz. Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu tych drużyn niespodziewanie wysoko wygrał zespół z Nowego Sącza.

Piast Gliwice - KS Polkowice 1:1 (1:0)
1:0 - Podgórski 39'
1:1 - Dąbrowski 83'

W Łęcznej byliśmy świadkami spotkania ligowych sąsiadów. Piłkarze GKS-u Bogdanka wykorzystali atut własnego boiska i pokonali Kolejarza Stróże 3:0. Wszystkie gole wpadły w ostatnich dwudziestu minutach meczu. Na taką końcówkę warto było czekać. Dzięki wynikowi tego spotkania łęcznianie awansowali na piąte miejsce w tabeli, a Kolejarz spadł na siódmą lokatę.

GKS Bogdanka - Kolejarz Stróże 3:0 (0:0)
1:0 - Nikitović 69' (rzut karny)
2:0 - Paluchowski 74'
3:0 - Bartoszewicz 88'

Świetnie wiosnę rozpoczęli w Radzionkowie piłkarze Ruchu. Zwycięstwa nad faworyzowaną GieKSą i Zawiszą miały być prognostykiem udanej rundy, jednak nie od dziś wiadomo, że Cidrom lepiej się gra właśnie z faworyzowanymi rywalami. W Płocku faworyta doszukać było się ciężko, a ostatecznie Nafciarze odnieśli pierwsze ligowe zwycięstwo w tym roku. Wisła Płock wygrała z Ruchem Radzionków 2:0, a obie bramki dla gospodarzy zdobyli rezerwowi. Cenne trzy punkty pozwoliły wiślakom oddalić się od strefy spadkowej.

Wisła Płock - Ruch Radzionków 2:0 (0:0)
1:0 - Mosart 82'
2:0 - Sekulski 90'

Kolejna, po tej z Gliwic niespodzianka przytrafiła się w Gdyni. Walcząca o awans do ekstraklasy Arka Gdynia zremisowała w zimowej aurze na własnym stadionie z broniącą się przed spadkiem Olimpią Grudziądz 1:1, tym samym arkowcy nie wykorzystali potknięć rywali w walce o awans i ostatecznie nie zmniejszyli dystansu do premiowanego awansem drugiego miejsca. Z punktu z pewnością bardziej cieszyli się goście, którzy dzięki tej wygranej utrzymali się nad strefą spadkową.

Arka Gdynia - Olimpia Grudziądz 1:1 (1:0)
1:0 - Mazurkiewicz 30'
1:1 - Tomasik 73' (samobójcza)

Nerwowo było również w Katowicach, gdzie skonfliktowani z zarządem fani GieKSy czekali na pierwsze w tym roku zwycięstwo swojej drużyny. Niemrawy, ospały początek spotkania wykorzystali w najlepszy z możliwych sposobów goście którzy niespodziewanie jako pierwsi wyszli w tym spotkaniu na prowadzenie. Tym razem katowiczanie zdołali jednak się podnieść, wyrównali do przerwy, by ostatecznie zwyciężyć pierwszy raz w tym roku. Nie tylko prowadzenie Dolcanu było w sobotę zaskoczeniem, piłkarzy i kibiców zaskoczyła bowiem śnieżyca, a w końcówce spotkania kaczka, która upodobała sobie murawę przy Bukowej chcąc prawdopodobnie pomóc gospodarzom w odniesieniu zwycięstwa.

GKS Katowice - Dolcan Ząbki 3:1 (1:1)
0:1 - Grzelak 19'
1:1 - Rakels 43'
2:1 - Chmiel 55'
3:1 - Chwalibogowski 76'

Drogę do upragnionego awansu komplikuje sobie na własne życzenie bydgoski Zawisza. Trzy wiosenne spotkania Zawiszy, to pięć straconych punktów i aż dziewięć bramek zapisanych po stronie strat. Jeśli w Bydgoszczy wciąż myślą o awansie, muszą naprawdę wziąć się do roboty, bo nie zawsze rywale w tej walce będą potykać się razem z Zawiszą. Tym razem fani bydgoskiego klubu mieli prawo wierzyć w łatwe trzy punkty, bo do szatni ich ulubieńcy schodzili z dwubramkową przewagą. Flota pokazała jednak w sobotę swoją wartość i dzięki determinacji i grze do samego końca, w doliczonym czasie gry zdobyła bramkę dającą remis.

Zawisza Bydgoszcz - Flota Świnoujście 2:2 (2:0)
1:0 - Wójcicki 10'
2:0 - Masłowski 42'
2:1 - Marczew 66'
2:2 - Okińczyc 90'

Jeśli mowa o wartości drużyny i determinacji, to wiąż zaskakuje czarny koń rozgrywek z Niecieczy. W Szczecinie, w meczu na szczycie Portowcy razili brakiem skuteczności, co w najlepszy z możliwych sposobów wykorzystali goście z Małopolski, którzy dzięki bramkom Pawlusińskiego i niezawodnego Drozdowicza, zwyciężyli na niezwykle trudnym terenie. Dzięki tej wygranej zbliżyli się do lidera rozgrywek na dystans jednego punktu.

Pogoń Szczecin - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 0:2 (0:1)
0:1 - Pawlusiński 15'
0:2 - Drozdowicz 48'

Arcyciekawe spotkanie zobaczyli kibice w Bytomiu, gdzie w pojedynku drużyn walczących o utrzymanie, Polonia mierzyła się z Olimpią Elbląg. Wynik tego spotkania zmieniał się równie gwałtownie jak pogoda. Ostatecznie jednak Polonia nie poszła w ślady Zawiszy i po objęciu dwubramkowego prowadzenia, mimo odrobienia przez rywala strat, poloniści zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Radość przy Olimpijskiej nie miała końca. W obecnej sytuacji klubu, każdy punkt jest na wagę złota, a wiedza o tym, że zawodnicy potrafią o nie walczyć do ostatniej minuty, napawa optymizmem na dalszą część sezonu.

Polonia Bytom - Olimpia Elbląg 3:2 (2:0)
1:0 - Szkatuła 5'
2:0 - Paulista 38'
2:1 - Banasiak 67'
2:2 - Chałas 79' (rzut karny)
3:2 - Maliszewski 85'

Na zakończenie kolejki Sandecja Nowy Sącz pokonała Wartę Poznań 2:1 w wyjazdowym spotkaniu, rewanżując się za jesienną porażkę 0:3 na własnym stadionie. Dwie ważne bramki dla Górali zdobył Bartosz Wiśniewski. Dzięki temu zwycięstwu drużyna z Małopolski wyprzedziła ligowych sąsiadów w tabeli i pokazała, że do końca będzie walczyć o zajęcie jak najlepszego miejsca w pierwszoligowej stawce.

Warta Poznań - Sandecja Nowy Sącz 1:2 (0:0)
0:1 - Wiśniewski 56'
1:1 - Jakubowski 58'
1:2 - Wiśniewski 72'

W 23. kolejce na stadionach 25 000 kibiców oglądało dziewięć interesujących spotkań, w których padła niezła liczba 27 bramek. Mimo transferu z pierwszej ligi, tabeli najlepszych strzelców wciąż przewodzi Jakub Świerczok (12 bramek) jesienią reprezentujący barwy bytowskiej Polonii, miejsce na podium daje wynik dwucyfrowy, a taki ustrzelili oprócz Świerczoka, Nildo z Łęcznej (11), oraz Aleksander (Sandecja - 10), Andrandina (Pogoń - 10) i Błąd (Zawisza - 10).


Polecamy