menu

Żona Piotra Zielińskiego o sytuacji we Włoszech: Ludzie kradną jedzenie z supermarketów, bo nie mają pieniędzy

29 marca 2020, 10:40 | krk

We Włoszech epidemia koronawirusa zbiera śmiertelne. Szokują nie tylko statystyki. Żona reprezentanta Polski, Laura Zielińska jest przerażona coraz bardziej napiętą sytuacją. - Ludzie na południu Włoch zaczęli kraść jedzenie - napisała na Instagramie.


fot. Instagram

W Europie krajem najbardziej dotkniętym przez koronawirusa są Włochy. Epidemia odcisnęła już piętno na gospodarce. Wielu mieszkańców Italii straciło źródło dochodów i nie mają z czego żyć. Rozpoczęło się więc rozkradanie sklepów spożywczych. Dramatyczną sytuację panującą na południu kraju opisała Laura, żona występującego w barwach Napoli Piotra Zielińskiego.

"We Włoszech sytuacja staje się coraz bardziej napięta. Ludziom, którzy pracowali bez umów, brakuje pieniędzy i od kilku dni na południu Włoch zaczęli kraść jedzenie, wychodząc z supermarketów i oznajmiając, że nie stać ich, by zapłacić. Dziś w kilku miejscowościach przy supermarketach ustawiono wojsko, które ma zapobiegać takim sytuacjom" - napisała Laura Zielińska.

W Italii liczba osób, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem, przekroczyła 92 tysiące. Łącznie zanotowano ponad 10 tysięcy zgonów (stan na 28 marca).