menu

El. Euro 2020. Jakim składem na Austrię? Przewidujemy skład reprezentacji Polski

19 lutego 2019, 15:03 | psz

Za miesiąc reprezentacja Polski zaczyna bój o finały mistrzostw Europy 2020. W pierwszym meczu eliminacji biało-czerwoni zagrają na wyjeździe z trudnym rywalem - Austrią. W jakim składzie personoalnym mogą to spotkanie zacząć piłkarze Jerzego Brzęczka? Przewidujemy skład reprezentacji Polski na mecz z Austrią!

Tutaj szanse między Szczęsnym, a Łukaszem Fabiańskim są równe, 50 na 50. Jesienią Jerzy Brzęczek dawał pograć obu bramkarzom, swój mecz dostał również Łukasz Skorupski. Stawiamy, że w pierwszym meczu o punkty selekcjoner postawi na golkipera Juventusu Turyn.
fot. Bartek Syta Barteksyta.Pl
Kontuzja odnowiła się Maciejowi Rybusowi, nadal nic nie gra Arkadiusz Reca, więc dziurę na lewej stronie defensywy musi łatać zawodnik Sampdorii Genua. Trochę szkoda, bo jednak na drugim boku daje zespołowi zdecydowanie więcej.
fot. Piotrhukalo

fot.
Liga rosyjska wznawia rozgrywki dopiero na początku marca. "Krycha" przyjedzie więc na kadrę tuż po ciężkich i długich obozach przygotowawczych. Oby tylko w dobrej formie i bez ciężkich nóg.
fot. Piotrhukalo
Zagrał dwa razy z Portugalią, raz z Czechami i miał dużo czasu, by oswoić się z grą w reprezentacji. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie wychylił się ponad przeciętność. Z powodu problemów z obrońcami Kędziora ma jednak pewne miejsce w składzie.
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Ten sezon w Monaco ma naprawdę fatalny. Podobnie jak koledzy z zespołu, popełnia proste błędy, a jego zespół w rezultacie traci mnóstwo bramek. W reprezentacji Glik jest bezdyskusyjnie nie do zastąpienia.
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Od początku roku jest na ustach wszystkich kibiców w Polsce. Pomógł uratować Wisłę, został jej kapitanem i zaczął regularnie grać w Ekstraklasie. Za miesiąc powinen podciągnąć formę, a jego ogromne doświadczenie i charakter mogą być bezcenne w Wiedniu.
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Po zmianie trenera w Southampton jego sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Bednarek jest pewniakiem w pierwszym składzie, gra wszystko od deski do deski. Liczymy, że będzie podporą reprezentacji na lata.
fot. Piotrhukalo
W Napoli gra dużo i regularnie. Ma mecze w których błyszczy, ale również i takie, gdzie jest nieobecny. Czyli dokładnie tak, jak w reprezentacji. Liczymy, że w meczu z Austrią pokaże się z jak najlepszej strony.
fot. Piotrhukalo
Od kiedy pogodził się tym, że zostanie w Hull, zaczął grać bardzo dobrze. Forma "Grosika" wyraźnie wzrosła, podobnie jak miejsce jego drużyny w tabeli Championship. Powinien być ważną postacią w pierwszym meczu eliminacji.
fot. Piotrhukalo
Ostatnio na "Lewego" spadła fala krytyki ze strony Dietmara Hamanna, przytrafiły się też mecze bez goli. Ale to wciąż ten sam Robert - kapitan, lider, przywódca, który jest w stanie prowadzić reprezentację do kolejnych sukcesów.
fot. Piotrhukalo
Trudno wyobrazić sobie pierwszy skład na Austrię bez "El Pistolero". We Włoszech co dotknie, zamienia się w złoto. W kadrze powinien dostać swoją szansę od pierwszych minut, po prostu na to zasługuje.
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
<a href="https://gol24.pl/do-kogo-na-paczka-a-do-kogo-po-plaszcz-biznesy-polskich-pilkarzy/ga/13845672/zd/33564148"><h2><b>Do kogo na pączka, a do kogo po płaszcz? Biznesy polskich piłkarzy</b></h2><img src="https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/76/6b/5c50713438122_o,size,1088x550,crop,0.0000x0.0286x0.9959x0.8714,opt,w,q,71,h,d189c4.jpg" width="100%"></a>
fot.
1 / 13

Wojciech Szczęsny
Tutaj szanse między Szczęsnym, a Łukaszem Fabiańskim są równe, 50 na 50. Jesienią Jerzy Brzęczek dawał pograć obu bramkarzom, swój mecz dostał również Łukasz Skorupski. Stawiamy, że w pierwszym meczu o punkty selekcjoner postawi na golkipera Juventusu Turyn.

Tomasz Kędziora
Zagrał dwa razy z Portugalią, raz z Czechami i miał dużo czasu, by oswoić się z grą w reprezentacji. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie wychylił się ponad przeciętność. Z powodu problemów z obrońcami Kędziora ma jednak pewne miejsce w składzie.

Kamil Glik
Ten sezon w Monaco ma naprawdę fatalny. Podobnie jak koledzy z zespołu, popełnia proste błędy, a jego zespół w rezultacie traci mnóstwo bramek. W reprezentacji Glik jest bezdyskusyjnie nie do zastąpienia.

Jan Bednarek
Po zmianie trenera w Southampton jego sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Bednarek jest pewniakiem w pierwszym składzie, gra wszystko od deski do deski. Liczymy, że będzie podporą reprezentacji na lata.

Bartosz Bereszyński
Kontuzja odnowiła się Maciejowi Rybusowi, nadal nic nie gra Arkadiusz Reca, więc dziurę na lewej stronie defensywy musi łatać zawodnik Sampdorii Genua. Trochę szkoda, bo jednak na drugim boku daje zespołowi zdecydowanie więcej.

Jakub Błaszczykowski
Od początku roku jest na ustach wszystkich kibiców w Polsce. Pomógł uratować Wisłę, został jej kapitanem i zaczął regularnie grać w Ekstraklasie. Za miesiąc powinen podciągnąć formę, a jego ogromne doświadczenie i charakter mogą być bezcenne w Wiedniu.

Grzegorz Krychowiak
Liga rosyjska wznawia rozgrywki dopiero na początku marca. "Krycha" przyjedzie więc na kadrę tuż po ciężkich i długich obozach przygotowawczych. Oby tylko w dobrej formie i bez ciężkich nóg.

Piotr Zieliński
W Napoli gra dużo i regularnie. Ma mecze w których błyszczy, ale również i takie, gdzie jest nieobecny. Czyli dokładnie tak, jak w reprezentacji. Liczymy, że w meczu z Austrią pokaże się z jak najlepszej strony.

Kamil Grosicki
Od kiedy pogodził się tym, że zostanie w Hull, zaczął grać bardzo dobrze. Forma "Grosika" wyraźnie wzrosła, podobnie jak miejsce jego drużyny w tabeli Championship. Powinien być ważną postacią w pierwszym meczu eliminacji.

Robert Lewandowski
Ostatnio na "Lewego" spadła fala krytyki ze strony Dietmara Hamanna, przytrafiły się też mecze bez bramek. Ale to wciąż ten sam Robert - kapitan, lider, przywódca, który jest w stanie prowadzić reprezentację do kolejnych sukcesów.

Krzysztof Piątek
Trudno wyobrazić sobie pierwszy skład na Austrię bez "El Pistolero". We Włoszech co dotknie, zamienia się w złoto. W kadrze powinien dostać swoją szansę od pierwszych minut, po prostu na to zasługuje.


Polecamy