menu

Wielkie zakupy gigantów. Spełni się marzenie Lewandowskiego?

31 marca 2019, 19:49 | BG

Bayern Monachium wydał już 120 milionów euro i poluje dalej. Na zmianach w Bawarii chciałby skorzystać Robert Lewandowski, który może spełnić swoje marzenie o transferze do Realu Madryt.

24.03.2019 warszawa pge narodowy mecz polska lotwa  eliminacyjny do mistrzostwa europy 2020 w pilce nożnej reprezentacja polski nz robert lewandowski

 fot. szymon starnawski / polska press
24.03.2019 warszawa pge narodowy mecz polska lotwa eliminacyjny do mistrzostwa europy 2020 w pilce nożnej reprezentacja polski nz robert lewandowski fot. szymon starnawski / polska press
fot. brak

Do końca sezonu jeszcze sporo czasu, ale najbardziej zaradne firmy już intensywnie działają na rynku transferowym. W minionym tygodniu zaszalał Bayern Monachium, który kupił najdroższego zawodnika w historii klubu, ale media donoszą, że królem tegorocznego polowania będzie Real Madryt.

W środę świat obiegła informacja, że mistrz świata - Lucas Hernandez przeniesie się z Atletico Madryt do Bayernu Monachium. Bawarczycy wpłacili za Francuza klauzulę odstępnego w wysokości 80 milionów euro, co uczyniło go drugim najdroższym obrońcą świata (po Virgilu Van Dijku 85 mln) i największym transferem w historii mistrza Niemiec. Hernandez do Bayernu dołączy po zakończeniu sezonu, podobnie jak jego reprezentacyjny kolega Benjamin Pavard, który na podobnych zasadach związał się z Bawarczykami już w styczniu. Tak duże wzmocnienia defensywy oznaczają zapewne, że z klubem pożegna się ktoś z dwójki Jerome Boateng lub Mats Hummels.

Prawie 120 milionów wydanych już dziś, nie oznacza, że Bayern przestał poszukiwać kolejnych wzmocnień. Klub z Niemiec przejdzie w wakacje ogromne zmiany, które będą wymagały sporych inwestycji. - Niebywale solidna i zdrowa sytuacja finansowa Bayernu zostawia wystarczająco dużo miejsca na takie zmiany w składzie - podkreśla jednak Karl-Heinz Rummenigge, prezes rady nadzorczej klubu. Media donoszą, że bliski przenosin do Bawarii jest Nicolas Pépé z Lille, który miałby kosztować 80 milionów euro. Podobne pieniądze trzeba będzie wydać na Kaia Havertza z Bayeru Leverkusen i Timo Wernera z RB Lipsk, którzy również od dłuższego czasu są łączeni z drużyną z Monachium.

Duże zakupy muszą oznaczać tez kilka pożegnań. Prawie na pewno klub opuszczą Franck Ribery i Arien Robben, ale zmienić klub może też Robert Lewandowski, który coraz częściej jest krytykowany w Niemczech. Dla kapitana reprezentacji Polski prawdopodobnie to ostatni moment, by zdecydować się na wymarzony transfer do Realu Madryt, a hiszpańska prasa podkreśla, że taki ruch jest możliwy. „Real nie zapomniał o Lewandowskim. Szczególnie teraz, gdy Polak nie jest już niezbędny w Bayernie” - informuje serwis El Espanyol, dodając, że wiek napastnika nie jest problemem, ponieważ Polak mógłby odgrywać w klubie taką rolę, jak kiedyś Ruud van Nistelrooy. Lewy już rok temu otwarcie mówił, że chciałby przenieść się do Hiszpanii, a na taki ruch namawiali go kiedyś Cristiano Ronaldo i Sergio Ramos.

Zgodnie z informacjami gazety „Marca” Polak jest jednak drugim wyborem Zinedine’a Zidane’a, a Francuz chętniej w napadzie Los Blancos widziałby Lukę Jovicia z Eintrachtu Frankfurt. Serb jest jednym z objawień tego sezonu Bundesligi i znacząco zwiększył swoją wartość. Die Adler wypożyczyli go z Benfiki z opcją wykupu za 7 milionów euro, a teraz spekuluje się, że oczekują za niego nawet dziesięć razy więcej. To jest interes.

Królewscy są jednak gotowi, by w te wakacje głębiej sięgnąć do kieszeni, a dużo do powiedzenia w tym kontekście ma mieć Zidane. Francuz marzy ponoć o Kylianie Mbappé z Paris Saint-Germain, ale mimo że sam zawodnik byłby chętny na przenosiny do Madrytu, to nie może pozwolić sobie na to prezes... Realu Madryt. Podkupienie skrzydłowego szejkom z Paryża oznaczałoby, że firma budowlana Florentino Pereza straciłaby kilka potencjalnych kasowych kontraktów w Katarze.

Real wzmocnień będzie musiał szukać więc gdzie indziej, a bliski przenosin do Hiszpanii ma być Eden Hazard, który już nie raz wspominał, że marzy o białej koszulce. Sytuację Belga może komplikować jednak zakaz transferowy nałożony na Chelsea, która nie będzie chętna oddawać swojego najlepszego zawodnika nawet za duże pieniądze. Inni piłkarze którzy mogą trafić na Santiago Bernabeu to Christian Eriksen i Paul Pogba. Duńczykowi za rok wygasa kontrakt z Tottenhamem, ale zdaniem dziennikarzy „Daily Mirror” Spurs będą oczekiwać za pomocnika nawet 130 mln funtów. Jeszcze więcej kosztowałby prawdopodobnie Pogba, ale w transakcje mógłby zostać włączony Gareth Bale, który pewnie latem opuści Real.

Jak zwykle wielkie pieniądze zostaną wydane też w Anglii. Z Manchesteru City w lato odejdzie İlkay Gündoğan, a jego następcą ma być Saúl Ñíguez. Atletico Madryt oczekuje od The Citizens ponoć 150 mln euro. Na zakupy pójdzie też drugi klub z Manchesteru, bo United potrzebuje obrońcy. „The Independent” podaje, że na Old Trafford może trafić Raphaël Varane, który ma być już wypalony w Realu Madryt. Alternatywą dla Francuza są Kalidou Koulibaly i Toby Alderweireld.

[xlink]c75dd5f7-5d48-ea2f-9681-0ea450f2225c,06546bce-2671-2d7c-43ea-413d4b81eba9[/xlink]


Polecamy