menu

Transfery. Thibaut Courtois wymusił transfer do Realu Madryt. Królewscy zapłacili tylko 35 mln euro

8 sierpnia 2018, 22:54 | red

Transfery. Dobiegła końca saga transferowa z Thibaut Courtois w roli głównej. Belgijski bramkarz podpisał 6-letni kontrakt z Realem Madryt. Królewscy zapłacili za niego Chelsea Londyn promocyjne 35 mln euro.


fot. East News

Ostatecznie kolejny piłkarz postawił na swoim i wymusił transfer do innego klubu. Thibaut Courtois już kilka tygodni temu podjął decyzję o przenosinach do Realu Madryt. W stolicy Hiszpanii mieszka jego najbliższa rodzina. Ponadto Królewscy będą rywalizować w Lidze Mistrzów.

26-letni Belg miał postawić Chelsea ultimatum - jeżeli nie zostanie sprzedany teraz, odejdzie za darmo następnego lata, informował brytyjski dziennik "The Sun". Jego kontrakt z The Blues wygasał 30 czerwca 2019 roku.

- Thibaut dał jasno do zrozumienia, że najlepszym rozwiązaniem będą dla niego przenosiny do Madrytu. - To dla niego ważna decyzja, ponieważ chce być bliżej swojej rodziny. Ponadto Real przedstawił klubowi ofertę. - Chelsea może teraz otrzymać za niego uczciwe pieniądze i zakontraktować jego następcę. W przyszłym sezonie też musieliby znaleźć kogoś, kto go zastąpi, ale wtedy nie dostaliby już za niego pieniędzy - cytuje słowa Christophe'a Henrotaya "ESPN".

Real wyłożył na stół 35 mln euro, co należy uznać za cenę promocyjną, i dodatkowo wysłał na roczne wypożyczenie Mateo Kovacicia. Serwis "Transfermarkt" wycenia brązowego medalistę mistrzostw świata na 65 mln. W zespole Królewskich Courtois będzie rywalizował o miejsce w składzie z Keylorem Navasem. A Chelsea? Po tym, jak wystawił ją pierwszy bramkarz, londyńczcy musieli szybko znaleźć następcę. Postawili na 23-letniego Kepę Arrizabalagę, za którego zapłacą Athletikowi Bilbao aż 80 mln euro. Co ciekawe wiosną Bask był o krok od przenosin do... Realu Madryt.

Bienvenido al @RealMadrid, @thibautcourtois!#WelcomeCourtois| #HalaMadrid pic.twitter.com/hHqzcomSQi— Real Madrid C.F. (@realmadrid) 8 sierpnia 2018

Sprawdź zmiany w LM i LE w nowym sezonie!


Polecamy