menu

Jose Mourinho może wrócić do Realu Madryt - sensacyjny kandydat na następce Julena Lopeteguiego. Alternatywą może być również Antonio Conte

10 października 2018, 17:21 | Jakub Niechciał

Jose Mourinho jeszcze nie zdołał wylecieć z Manchesteru United (choć mówi się, że to tylko kwestia czasu), a już jego nazwisko łączone jest z kolejnym wielkim klubem. Brytyjski dziennik "Daily Mail" informuje, że Portugalczyk może wrócić do Realu Madryt, z którego za chwilę może zostać zwolniony Julen Lopetegui.

Jose Mourinho prowadził Real Madryt w latach 2010-2013
Jose Mourinho prowadził Real Madryt w latach 2010-2013
fot. AFP/EAST NEWS

Brzmi to trochę absurdalnie, bo posadę w Realu Madryt Jose Mourinho może zawdzięczać... fatalnym wynikom w swoim obecnym klubie. Manchester United w Premier League jest dopiero na 8. miejscu z 13 punktami zdobytymi po 4 zwycięstwach, remisie i 3 porażkach, a do tego odpadł z Pucharu Ligi po porażce z drugoligowym Derby. W Lidze Mistrzów Czerwone Diabły wygrały z Young Boys i zremisowały z Valencią. Niezbyt imponujący dorobek, jak na szkoleniowca, nazywanego swojego czasu "The Special One".

Sceptyczni do tej kandydatury mogą być również kibice i piłkarze Królewskich, pamiętający poprzednią przygodę Portugalczyka na Santiago Bernabeu. Mourinho prowadził Real w latach 2010-2013 i zdobył z nim tylko jedno mistrzostwo Hiszpanii, raz wygrał także Puchar Króla. Ponadto zawodził w Lidze Mistrzów, bo trzy kolejne półfinały (Królewscy przegrywali w nich kolejno z Barceloną, Bayernem Monachium i Borussią Dortmund) uznano stolicy Hiszpanii za wyniki poniżej oczekiwań. Mourinho musiał więc odejść.

Żegnało go gigantyczne westchnienie ulgi, bo przez trzy lata nie tylko doprowadził do eskalacji konfliktu Realu z Barceloną (do rangi symbolu urósł palec, jaki wsadził w oko asystenta Pepa Guardioli Tito Vilanovy). Udało mu się również skłócić szatnię w Madrycie, o czym wspominał choćby Jerzy Dudek w swojej książce „NieREALna kariera”.

Polski bramkarz opisał w niej awanturę w przerwie meczu z Barceloną w kwietniu 2011 roku. Mourinho dowiedział się wówczas, że jeden z jego piłkarzy przekazuje mediom poufne informacje o tym co dzieje się drużynie. W dodatku nie stronił przy tym od krytycznych komentarzy. „Gdzie jest ten szczur? Kto nim jest? Kto to może być? Może ty... " - miał wykrzykiwać Portugalczyk, a fragmenty książki opublikowało później kilkadziesiąt portali i gazet z całego świata.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: trofea, pochwały, skandale, palec w oku i szczur w szatni - sukcesy i porażki Jose Mourinho

Kilku piłkarzy z obecnego składu Realu pamięta jeszcze tamtą awanturę. Chociażby kapitan Sergio Ramos, Marcelo i Karim Benzema. Trudno przewidzieć, czy wspomniana trójka chciałaby jeszcze kiedyś pracować z Mourinho.

"Daily Mail" twierdzi jednak, że prezydent Realu Florentino Perez ma słabość do Portugalczyka, z którym kilkakrotnie kontaktował się po jego odejściu z Madrytu. Mourinho również przyznał w swojej książce, że miał już wcześniej szansę na powrót do Realu. Władze klubu mają problem, bo zatrudniony w miejsce Zinedine'a Zidane'a (z którym Królewscy trzy razy z rzędu wygrali Ligę Mistrzów) Julen Lopetegui nie spełnia na razie pokładanych w nim nadziei, a słabe wyniki Realu tylko w części można tłumaczyć odejściem do Juventusu Cristriano Ronaldo.

Jose Mourinho, Niko Kovač, Julen Lopetegui, Rafael Benitez, czyli co się dzieje gdy piłkarze chcą zwolnić trenera. Zazwyczaj zwalniają

Hiszpańskie media są zdania, że jeśli posada Hiszpana wisi na włosku, a jego odejścia domaga się również część piłkarzy. Ma zostać zwolniony, jeśli Real przegra z Barceloną w nadchodzącym El Classico, a jego miejsce ma zająć Mourinho. Jako innych potencjalnych następców wymienia się Antonio Conte i Santiago Solariego.

Frank Lampard: Jose Mourinho osiągał absolutny sukces, gdy nie był przyparty do muru. Jako menedżer musisz radzić sobie w różnych okolicznościach