menu

Robert Lewandowski. Słaby występ Lewandowskiego z Augsburgiem. Bayern wygrał, Polak trafił w poprzeczkę

16 lutego 2019, 11:00 | red, ŁŻ

Robert Lewandowski. Bayern Monachium pokonał FC Augsburg na wyjeździe 3:2, mimo że dwukrotnie przegrywał. To była szalenie trudna potyczka dla Bawarczyków. Robert Lewandowski tym razem nie zdołał wpisać się na listę strzelców, ani nie zanotował asysty.

Słaby występ Roberta Lewandowskiego z Augsburgiem
Słaby występ Roberta Lewandowskiego z Augsburgiem
fot. East News

Kto by pomyślał, że piątkowa przeprawa z Augsburgiem może być dla mistrzów Niemiec tak trudna? Mało kto zapewne to przewidział. Mało tego, podopieczni trenera Niko Kovaca byli wręcz o krok od kolejnej kompromitacji w lidze w tym sezonie. Ostatecznie jednak zdołali uciec spod gilotyny.

W pierwszej połowie bohaterem Bayernu był niewątpliwie Kingsley Coman, który dwukrotnie doprowadzał do remisu. Decydujący cios zadał jednak rywalom David Alaba w drugiej odsłonie. Niestety, nie był to udany występ Roberta Lewandowskiego, który zwykle lubił grać przeciwko FC Augsburg. I tym razem Polak miał sytuacje, ale najpierw po rzucie rożnym trafił z główki w poprzeczkę, a po przerwie spudłował w sytuacji sam na sam.

Lewy hits the bar. Mood [unicode_pictographs]%F0%9F%98%A9[/unicode_pictographs]#FCAFCB 2-1 pic.twitter.com/wKY54TdA2n— FC Bayern English (@FCBayernEN) 15 lutego 2019

"Muenchen Abendzeitung" wystawił Lewandowskiemu najgorszą notę w Bayernie (5), w skali 1-5, gdzie "1" to klasa światowa, a "5" występ poniżej krytyki. Równie ostro Polaka potraktowała niemiecka odsłona portalu Goal.com, która wystawiła ocenę 4/5 (gorzej wypadł tylko Joshua Kimmich). Nieco bardzieł łagodny okazał się serwis sport.de, który przyznał notę 2,5.

Teraz Bayern Monachium czeka konfrontacja w Lidze Mistrzów z Liverpoolem. Spotkanie to zaplanowane zostało na wtorek 19 lustek. (początek o godz. 21).

FC Augsburg - Bayern Monachium 2:3 (2:2)


Bramki:
1:0 Leon Goretzka (1 sam.)
1:1 Kingsley Coman (17)
2:1 Dong-Won Ji (23)
2:2 Kingsley Coman (45+3)
2:3 David Alaba (53)

[xlink]ae8ebc5d-380c-8080-b2bc-819b5a03edf4,277b491b-8faf-5d2e-63fa-0b8b068ac8a8[/xlink]

Do kogo na pączka, a do kogo po płaszcz? Biznesy polskich piłkarzy


Polecamy