menu

Kolejna wizerunkowa porażka Lewandowskiego. Dopiero 33. miejsce Polaka w plebiscycie serwisu Goal.com. "Mundial to była katastrofa"

14 listopada 2018, 09:43 | Jakub Niechciał

Znany serwis piłkarski Goal.com opublikował wyniki swojego plebiscytu na piłkarza roku. Nie będzie z nich zadowolony Robert Lewandowski, który został sklasyfikowany dopiero na 33. miejscu. Słaby wynik Polaka to przede wszystkim efekt nieudanych mistrzostw świata w Rosji. "To była katastrofa" - czytamy w uzasadnieniu.

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
fot. fot. karolina misztal / polska press/dziennik baltycki

Podobnie, jak w tegorocznym plebiscycie FIFA, w zestawieniu Goal.com zwyciężył Luka Modrić, na co również decydujący wpływ miał mundial. Chorwat poprowadził w Rosji swoją reprezentację do finału. Wcześniej wygrał również z Realem Madryt Ligę Mistrzów.

Drugie miejsce zajął Cristiano Ronaldo, trzeci był Mohamed Salah. Wyżej od Polaka znaleźli się też m.in. Lionel Messi, Mario Mandzukić, Gareth Bale, a nawet David de Gea, choćten ostatni również zawiódł kompletnie na mundialu, a i w klubie (manchester United) nie notował w tym roku spektakularnych sukcesów.

"Mistrzostwa świata były dla niego katastrofą. Wcześniej przepadły również nadzieje na transfer do Realu Madryt. Głównie z powodu słabych występów przeciwko Królewskim w półfinale ostatniej edycji Ligi Mistrzów" - czytamy w uzasadnieniu dalekiej pozycji Lewandowskiego. Goal.com podkreśla, że Polak w ogóle trafił na ich listę dzięki temu, że w ubiegłym sezonie zdobył 29 bramek w 30 meczach Bayernu Monachium. i został królem strzelców Bundesligi".

Na wyniki plebiscytu nie miała najwyraźniej osiągnięcia postawa Lewandowskiego w tym sezonie. Do tej pory zdobył już 15 bramek i zanotował 3 asysty. Był zaangażowany w 51 procent goli strzelonych przez Bawarczyków.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Müller narzeka, Ribery bije, Kovač jeszcze pracuje, czyli jak długo potrwa kryzys w Bayernie Monachium i co będzie Robertem Lewandowskim

- Gdzie byłby teraz Bayern bez swojego najlepszego strzelca? - retorycznie pyta Maximilian Koch z „Abendzeitung München”.

Bayern będzie jeszcze bardziej uzależniony od Lewandowskiego? "Ten klub to nie tylko ja. Jestem przyzwyczajony do bycia pod presją"