menu

Cavani. Tajemnicza reakcja po złym karnym Neymara

13 listopada 2017, 12:09 | Remigiusz Półtorak

Opinie. Edinson Cavani ma dystans do siebie i do wydarzeń, które dzieją się wokół niego. Gdy zapytaliśmy go po meczu z Polską o przestrzelonego w tym samym dniu karnego przez Neymara, wyciągnął kciuka do góry.


fot. fot. Szymon Starnawski

Co chciał przez to pokazać? Czy to on powinien w pierwszej kolejności strzelać jedenastki w PSG? Tego Urugwajczyk już nie rozwinął, choć trudno przypuszczać, żeby piłkarz z jego usposobieniem - wojownika na boisku, ale niezwykle spokojnego człowieka poza nim, lubiącego wypocząć na łonie natury - cieszył się z niepowodzenia kolegi. Przypomnijmy, w spotkaniu Brazylii z Japonią Neymar najpierw pewnie trafił z 11 metrów, by za chwilę pozwolić bramkarzowi rywali na skuteczną obronę.

Cavani odmawia zatem konsekwentnie jakiejkolwiek dyskusji na temat, który przed dwoma miesiącami solidnie rozgrzał kibiców i szatnię paryżan. Posprzeczali się wówczas z Neymarem na oczach całego świata o piłkę, żeby wykonać karnego. Dopiero potem wyszło na jaw, że słowa przypisywane Urugwajczykowi po tej aferze (że nie muszą być przyjaciółmi poza boiskiem, ważne, aby grali dobrze dla drużyny) padły w rzeczywistości w urugwajskim radiu znacznie wcześniej, niedługo po transferze Brazylijczyka do PSG.

Po spotkaniu w Warszawie jeden z najdroższych napastników na świecie (64 mln euro) przyznał, że grało mu się dużo gorzej niż w Paryżu. - Przez linię pięciu zawodników w obronie było się trudno przebić. Poza tym, w ostatnich latach Polska poczyniła duże postępy i nie przez przypadek awansowała na mistrzostwa świata z pierwszego miejsca w grupie. Przeciwko nam Polacy tylko to potwierdzili - mówił Cavani.

Wiele kurtuazji poświęcił też Grzegorzowi Krychowiakowi, który formalnie wciąż jest jego kolegą klubowym. Według Urugwajczyka, mimo niepowodzenia w Paryżu, Polak ma takie umiejętności, że mógłby grać w dowolnym zespole. Co więcej, ma nadzieję, że jeszcze wróci do PSG. - Grzegorza można cenić za poświęcenie i profesjonalne podejście do treningów - stwierdził Cavani, od niedawna zaledwie jeden z trzech napastników, którzy zdobywali ponad 100 goli w dwóch wielkich ligach europejskich.

Follow @sportmalopolska

MAGAZYN SPORTOWY24 - DARIUSZ SNARSKI, NAJSTARSZY POLSKI BOKSER ZAWODOWY NIE TYLKO O SPORCIE


[wideo_iframe]//get.x-link.pl/9b9b9f82-fcc6-cdad-9990-00c01000fdfe,0922350f-a56c-18cb-50e5-b9197fcca9ce,embed.html[/wideo_iframe]