menu

Trenerzy po meczu Dolcan - Okocimski [KONFERENCJA]

15 września 2013, 16:02 | Tomasz J. Górski

– Nie można zremisować meczu niestrzelając po przerwie trzech stuprocentowych sytuacji. O to mam pretensje do swojego zespołu, że nie wykorzystaliśmy początku tego meczu – powiedział trener gości, Piotr Stach. Robert Podoliński: – Podsumowanie mogę zrobić kopiuj-wklej i podpisać „Podoliński” do tego, co powiedział trener Stach

Robert Podoliński, trener Dolcanu Ząbki
Robert Podoliński, trener Dolcanu Ząbki
fot. x-news

Piotr Stach (Okocimski KS Brzesko): Na początku chciałem pogratulować Robertowi i jego drużynie zwycięstwa. Zasłużonego, bo przez pierwsze 30 minut zostaliśmy tutaj zdemolowani. Nie potrafiliśmy nawiązać równorzędnej walki z tak dobrze dysponowaną drużyną. W momencie czerwonej kartki zaczęliśmy przejmować inicjatywę i o mały włos byśmy tutaj zremisowali. Natomiast nie można zremisować meczu nie strzelając po przerwie trzech stuprocentowych sytuacji. O to mam pretensje do swojego zespołu, że nie wykorzystaliśmy początku tego meczu. To, co było w założeniach. Jeszcze raz gratuluję trenerowi zwycięstwa.

Czy żaluje, że Piotr Darmochwał nie zagrał od pierwszej minuty (miał problemy zdrowotne
i wszedł na drugą połowę)
.
Czy żałuję? Jest chory przepis, który należy respektować: o młodzieżowcu. Na kogoś musiałem postawić. Przepraszam, na kimś. Postawić krzyżyk, żeby dzisiaj nie wyszedł. Postawiłem na Piotrka, bo miał problemy zdrowotne. No i tyle mogę powiedzieć dlaczego nie zagrał od początku. Natomiast po wejściu był podwójnie zmotywowany, bo – tak jak mówię – krzyżyk postawiłem na nim. Pokazał mi, że zasługuje też ma grę od początku. Ale tak jak mówię, chory przepis, bo tutaj z młodzieżowcem muszę się borykać. Dwóch dopadła gorączka, dzisiaj debiutował drugi młodzieżowiec [Tomasz Marut – przyp. TJG], który wszedł, debiutował w II lidze. Takie mamy realia dzisiaj.

Robert Podoliński (Dolcan Ząbki): Dziękuję za gratulację. Ja gratuluję Piotrkowi stworzenia w ciągu miesiąca zespołu, który jest groźny dla każdego w tej lidze i który fajnie gra w piłkę. A pozostałe podsumowanie mogę zrobić kopiuj-wklej i podpisać „Podoliński” do tego, co powiedział trener Stach.

O pracy sędziów:
Absolutnie, fantastyczna praca sędziów. Po raz drugi ten sam sędzia, z Kolejarzem Stróże,... błędy sędziego kosztowały nas 4:1 rok temu. Dzisiaj [po krótkiej przerwie] gratuluję postawy panu sędziemiu.

O nerwowej drugiej połowie, czy nie dało się utrzymać dłużej piłki
Dało się, robiliśmy to celowo: nie trzymaliśmy piłki by mieć nerwówkę w końcówce. Zadaje pan bardzo dziwne pytanie. Bo do 35. minuty gramy na jednej połowie boiska, tracimy zawodnika... Jak nie ma prawa się wkraść nerwowość? Z głupiej sytuacji tracimy zawodnika, za chwilę bramkę. To chyba nerwowość jest normalna. To są ludzie, to nie jest mecz roboty kontra buldożery.


Polecamy