menu

Czy Okocimski popsuje święto Wiśle Puławy?

22 października 2011, 09:22 | Andrzej Mizera / Gazeta Krakowska

W niezwykle świątecznym nastroju cykl meczów z beniaminkami zakończą piłkarze Okocimskiego Brzesko. Dziś (godz. 11) grają na wyjeździe z Wisłą Puławy.

Piłkarze Okocimskiego spróbują popsuć święto w Puławach
Piłkarze Okocimskiego spróbują popsuć święto w Puławach
fot. Michał Stańczyk/Polskapresse

Spotkanie zostanie rozegrane na stadionie w Puławach, który został oddany do użytku. Wcześniej planowano, że odbędzie się w czwartek w Poniatowej (tam swoje spotkanie w roli gospodarza rozgrywała w tej rundzie Wisła).

"Piwosze" po otrzymaniu informacji o zmianie miejsca meczu udali się zatem do Puław. Mecz rozgrywany jest o bardzo nietypowej porze. To, jak zapewnia trener Krzysztof Łętocha, nie będzie przeszkodą dla jego podopiecznych. - Cały tydzień trenowaliśmy o godz. 11, żeby zawodnicy byli jak najlepiej przygotowani na taką porę spotkania. Taka godzina nie jest dla nas niczym nowym. W drugiej lidze mecze tak zaplanowane miał Pelikan Łowicz - przyznaje opiekun "Piwoszy".

Do Puław piłkarze Okocimskiego wybrali się po wczorajszym rozruchu i obiedzie. Noc spędzili w jednym z hoteli pod Puławami. Wisła to trzeci beniaminek, z którym w ostatnim czasie zmierzą się "Piwosze".

- Spodziewam się twardego i nieustępliwego przeciwnika. Umotywowany będzie również faktem otwarcia nowego stadionu. Musimy się do tego spotkania przyłożyć, jak zresztą do każdego - podkreśla Łętocha.

Szkoleniowiec przyznaje, że Wisła ma swoje atuty. To m.in. napastnicy Łukasz Giza i Konrad Nowak. - Trzeba na nich uważać, ale najważniejsze jest, żeby mój zespół zaprezentował się z jak najlepszej strony - stwierdza Łętocha.

Okocimski do Puław wybrał się bez Pawła Smółki. Po meczu z Dolcanem piłkarz doznał kontuzji stawu skokowego. Pod znakiem zapytania stoi występ Michała Oświęcimki, który leczył kontuzję barku.