Czwarta liga. Oskar Przysucha zremisował z Mszczonowianką Mszczonów. - Czujemy ogromny niedosyt - mówi Paweł Górak, trener Oskara
Ruszyła czwarta liga mazowiecka. Na inaugurację nowego sezonu, Oskar Przysucha zremisował na własnym boisku z Mszczonowianką Mszczonów. - Straciliśmy dwa punkty, niż jeden zdobyliśmy - mówił po meczu, Paweł Górak, szkoleniowiec Oskara.
fot. Włodzimierz Łyżwa
[b]Oskar Przysucha - Mszczonowianka Mszczonów 1:1 (1:1)[/b]
[b]Bramki:[/b] 0:1 Piotr Cudny 23, 1:1 Bartłomiej Włodarczyk 32.
[b]Oskar: [/b]Grzyb - Włodarczyk, Sala, Kornacki, Wicik - Nogaj, Czarnota, Zagórski, Kołtunowicz, Bojek (70 Kowalczyk), Janiszewski (75 Sapieja).
- Mecz niewykorzystanych sytuacji bramkowych. Mieliśmy ich kilkanaście, które obdzieliłby kilka meczów, a my tylko remisujemy. Ogromy niedosyt, bo dobrze graliśmy - mówił po meczu trener Paweł Górak.
W 23 minucie, Piotr Cudny przelobował bramkarza Oskara i to goście z Mszczonowa niespodziewanie objęli prowadzenie. Szybko jednak Oskar wyrównał, kiedy po rzucie rożnym strzałem głową bramkarza gości pokonał obrońca Bartłomiej Włodarczyk.
Jeszcze w pierwszej połowie, Oskar mógł wyjść na prowadzenie, ale Tomasz Janiszewski nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Mszczonowianki, trafiając piłką w boczną siatkę.
Druga połowa, to zdecydowana przewaga Oskara i indolencja strzałowa zespołu z Przysuchy.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
[reklama]