Pasieka ty [***] [***]!

Dariusz Pasieka = żywa legenda bydgoskiego Zawiszy, panie Darku za ten pamiętny sezon szacunek, dla przypomnienia były takie mecze jak Lech Poznań - Zawisza Bydgoszcz 1:5 (cztery bramki Jacka Kota) czy na przykład Zawisza Bydgoszcz - Widzew Łódź 4:1 ( z przepiękną bramką z przewrotki Piotra Nowaka), gdzie na stadionie zasiadło dwadzieścia kilka tysięcy osób, a po meczu pochód Gdańską...

Przestan sie pruć ruro

Arkowiec pozdrowienia, szkoda że już nie jako dawna zgoda Arka-Lech-Zawisza, ale szacunek pozostał. Jak możesz przeczytać w Bydgoszczy rozwój nowoczesnych technologii ma skutki uboczne, bo do komputerów siadają też dzieciaki o niesprecyzowanej zawartości kory mózgowej.

Panie Darku miło znowu pana widzieć, a i tym razem słyszeć. Cracovia to jest bardzo specyficzny, nawet jak na polskie warunki klub, także trenowanie tych kopaczy to dla każdego trenera duże wyzwanie. Mam nadzieję, że pańska kariera trenerska będzie się rozwijać i zobaczymy jeszcze pana kiedyś na ławce szkoleniowca bydgoskiego Zawiszy. Serdeczne pozdrowienia z Bydgoszczy