Jagiellonia - Cracovia, czyli Ireneusz Mamrot kontra Michał Probierz

Co prawda, bezpośredniej rywalizacji obu szkoleniowców (prywatnie darzących się dużym szacunkiem) nie towarzyszą już tak ogromne emocje, jak w poprzednim sezonie, ale i tak piątkowy mecz Jagi z Pasami ma dodatkowy smaczek.

W poprzednich rozgrywkach górą był Mamrot, który na wyjeździe zremisował z Cracovią 1:1, a u siebie pokonał drużynę Probierza 1:0. Także końcowy efekt pracy obu szkoleniowców w poprzednich rozgrywkach był różny – Jagiellonia zdobyła wicemistrzostwo kraju, a Pasy grały w grupie spadkowej, zajmując dziewiąte miejsce.

Jak będzie teraz? Teoretycznie więcej przemawia za Jagiellonią, ale i Cracovia ma wiele atutów.

– Czeka nas bardzo trudne spotkanie w Białymstoku, Jagiellonia jest groźnym rywalem. Znam większość zawodników grających w Białymstoku, miło mi będzie tam zagościć. Mam nadzieję, że będziemy wracać do Krakowa w lepszych humorach niż rok temu – powiedział na konferencji prasowej przed przyjazdem do stolicy Podlasia trener Probierz.

Ale i trener Mamrot szanuje przeciwnika.

– Z pewnością szyki trenerowi Probierzowi pomieszały odejścia Krzysztofa Piątka i Miroslava Covilo, a także kilka kontuzji – zauważa opiekun Jagi. – Potem udało się jednak sprowadzić kilku wartościowych piłkarzy, jak chociażby Janusz Gol, czy Airam Cabrera, a w przerwie reprezentacyjnej można było wkomponować ich do zespołu – dorzuca.

Ciekawostką jest to, że tym razem obaj panowie nie uścisną sobie dłoni na płycie boiska, bo na ławce trenerskiej przebywać będzie jedynie Mamrot. Opiekun Cracovii został ukarany przez Komisję Ligi za przepychanki z zawodnikiem Piasta Gliwice i piątkowe spotkanie śledzić będzie z trybun.

Michał Probierz: W Jagiellonii miałem trudne momenty i przetrwaliśmy (jż)
[xlink]853f176a-9008-3638-5b2a-94de9c9d430f,1022cd9a-3cd2-d93d-f78b-7aa5558bef4d[/xlink]