menu

Tottenham – Cardiff LIVE! Nad Cardiff krąży klątwa Mackaya

2 marca 2014, 11:23 | Damian Wiś›niewski

Dziś rozegraną kolejne trzy spotkania 28. kolejki angielskiej Premier League. W jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań, na White Hart Lane Tottenham podejmie Cardiff City.

Tottenham na White Hart Lane podejmie Cardiff City
Tottenham na White Hart Lane podejmie Cardiff City
fot. tottenhamhotspur.com

Sytuacja Bluebirds prowadzonych przez Ole Gunnara Solskjaera wygląda coraz to gorzej. Gdy malezyjski właściciel zespołu 27 grudnia ubiegłego roku postanowił zwolnić poprzedniego menedżera zespołu, Malky'ego Mackay'a, Cardiff znajdowało się na 15. miejscu i miało dwa oczka przewagi nad strefą spadkową. Do dla Vincenta Tana było jednak za mało i dotychczasowego szkoleniowca zastąpił sympatycznym Norwegiem. Efekt jest taki, że jego drużyna jest przedostatnia i traci trzy punkty do bezpiecznego miejsca. W trakcie dziewięciu rozegranych w tym czasie spotkań zdobyła ona ledwie pięć oczek.

Tottenham również w trakcie tego sezonu zmienił szkoleniowca, jednak wyszedł na tym o wiele lepiej. Koguty grają ładniej, ciekawiej dla oka, zdobywają więcej goli, tracą mniej punktów. Mało kto był zwolennikiem zwalniania Andre Villasa-Boasa, jednak każdy musi przyznać, że pod wodzą Tima Sherwooda ekipa z północnego Londynu wygląda lepiej aniżeli wcześniej, o czym świadczy również piąta pozycja w tabeli.

W ostatnich sześciu meczach ligowych lepiej spisywali się oczywiście dzisiejsi gospodarze. Trzy z nich wygrali (3:1 ze Swansea, 1:0 z Evertonem i 4:0 z Newcastle), jeden zremisowali (1:1 z Hull), dwa przegrali (1:5 z Manchesterem City, 0:1 z Norwich). Goście natomiast wygrali raz (2:1 z Norwich), zremisowali też raz (0:0 z Aston Villą), przegrywali natomiast aż czterokrotnie (2:4 z Manchesterem City, 0:2 z Manchesterem United, 0:3 ze Swansea, 0:4 z Hull).

Nietrudno więc odnaleźć w tym pojedynku zespół, który można nazwać faworytem. Tottenham wygra i to pewnie wysoko, niesiony szczęśliwym zwycięstwem w ostatnim dwumeczu w Lidze Europy. Podobnie zresztą twierdzi Paul Merson, ekspert Sky Sports. Legenda Arsenalu stawia na 3:0 dla londyńczyków.

Początek meczu o godzinie 17.30. Jako arbiter główny poprowadzi go Phil Dowd.