Były reprezentant Polski Tomasz Kłos ocenia szanse reprezentacji Polski na Euro 2020, mówi też o utrzymaniu Korony Kielce w ekstraklasie
69 meczów w reprezentacji Polski, udział w finałach MŚ 2002, występy w klubach Francji i Niemiec. Tomasz Kłos może być dumny ze swojej kariery, a teraz z boku śledzi co się dzieje w futbolu. Z Kłosem, który zdobywał mistrzostwo Polski z ŁKS (1998) i Wisłą Kraków (2004, 2005) rozmawialiśmy w Warszawie.
fot. Fot. Polska Press
fot.
fot.
fot.
fot.
fot.
fot.
fot.
fot.
fot.
fot.
[b]Czego się spodziewasz po roku 2020 dla polskiej piłki nożnej?[/b]
Tomasz Kłos: Chciałbym, żeby był przynajmniej taki sam jak 2016, kiedy nasza reprezentacja doszła na Euro do ćwierćfinału. Udział w turnieju tej rangi wiąże się z wielką odpowiedzialnością, presją, ale Jerzy Brzęczek i zawodnicy są świadomi oczekiwań. Wierzę w biało-czerwonych i trzymam za nimi kciuki.
[b]Mamy silną drużynę narodową?
[/b]Weryfikacja nastąpi w tegorocznym turnieju. W eliminacjach byliśmy faworytem i byłem pewien, że wygramy naszą grupę. Nie zawsze graliśmy ładnie dla oka, co trzeba rozumieć, a cel został osiągnięty bez problemów. Finały to zupełnie inna bajka, a kluczowy będzie premierowy mecz. Musimy go wygrać.
[b]Da się porównać presję związaną z udziałem w wielkim turnieju do czegokolwiek?
[/b]Jechaliśmy w 2002 roku do Azji po 16 latach przerwy w mundialach i oczekiwania były niebotyczne. Teraz pojawiamy się regularnie na salonach. Raz wychodzi, raz nie, a obecna kadra przed dwoma laty zawiodła w Rosji. To nauczka i trzeba już uważać podczas przygotowań, by nie zaniedbać żadnych szczegółów. Nie doszukuje się podtekstów, bo to nie ma sensu. Uważam, że tak jak w 2002 i 2006 roku byliśmy przetrenowani.
[b]Słusznie narzekamy na ekstraklasę?
[/b]Liczę, że trenerze będą dawać szanse jak największej grupie młodych zawodników, oby eksplodowały ich umiejętności. Chciałoby się, żeby transfery były coraz lepsze, wyższe, co świadczyłoby, że nasz futbol zmierza w dobrym kierunku. Niestety, ekstraklasa na dzień dzisiejszy stoi na słabiutkim poziomie, ale wcale nie musi być tak słabo.
[b]W europejskich pucharach zbieramy baty, a nasi piłkarze przechodzą do mocnych zagranicznych lig i sobie tam radzą. Jak to wytłumaczyć?
[/b]
Jednostki się zdarzają i to wcale nie tak rzadko. Majecki podpisał kontrakt z AS Monaco, Niezgoda, Buksa, Klimala też opuścili ekstraklasę. To oznacza, że coś sobie reprezentujemy, tylko potrzebna jest pewna ciągłość, powtarzalność. Na pewno dużo jest do zrobienia w naszym ligowym futbolu.
[b]Bliski twojemu sercu ŁKS utrzyma się w ekstraklasie?
[/b]
Chciałbym, ale to zadanie niesamowicie trudne do wykonania.
[b]A jak widzisz szanse Korony Kielce?
[/b]Wszystko jest możliwe, szczególnie w polskiej lidze. Wiosną połowa zespołów będzie zaangażowana w walkę o byt.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
