menu

Bez bramek w starciu beniaminków. Wigry wywiozły punkt z Siedlec

16 sierpnia 2014, 18:52 | Sebastian Chmielak, tom

Piłkarze Pogoni Siedlce zremisowali na własnym boisku w meczu 3. kolejki 1. ligi z Wigrami Suwałki. W ciągu 90 minut spotkania nie padł żaden gol. W końcówce spotkania czerwoną kartką ukarany został zawodnik gości Artur Bogusz.

Pogoń Siedlce zremisowała z Wigrami
Pogoń Siedlce zremisowała z Wigrami
fot. Łukasz Kasprzak/Polskapresse

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy mogli wyjść na prowadzenie już w 2 .minucie spotkania. Prawym skrzydłem szarżował Ogrodnik, który dośrodkował w pole karne gości, piłka trafiła pod nogi Krawczyka, który z kilku metrów strzelił niecelnie.

Kilka minut później groźną akcję przeprowadzili suwalczanie. Piotr Kosiorowski sprokurował rzut wolny dla gości. Dośrodkowanie ze stałego fragmentu gry próbował wykorzystać Radzio, jednak nieskutecznie.

Kolejna ciekawa akcja była ze strony Pogoni. Piłkę na lewe skrzydło zaadresował Wójcik, dopadł do niej Ratajczak, który dośrodkował w pole karne. Piłka trafiła pod nogi Krawczyka, jednak młody zawodnik Pogoni strzelił bardzo daleko od bramki. Następnie, bohater meczu z Chojniczanką - Wójcik, dwukrotnie próbował pokonać Salika strzałami z dystansu. jednak bramkarz Wigier dwukrotnie piąstkował piłkę na rzut rożny.

W 25. minucie strzał na bramkę gości oddał Tataj, jednak strzał byłego napastnika Korony Kielce był za słaby i nie sprawił żadnych problemów Salikowi. Swoją okazję miał też napastnik Wigier - Piotr Karłowicz. Strzelec bramki w meczu ze Stomilem, po rzucie rożnym Pogoni otrzymał piłkę na środku boiska i pognał z nią w stronę bramki Kozaczyńskiego, tuż przed polem karnym stracił piłkę na rzecz obrońców Pogoni, którzy w porę zażegnali niebezpieczeństwo.

W 34 minucie suwalczanie mogli objąć prowadzenie. Niepewną interwencją wykazał się Kozaczyński, który nie wyłapał dośrodkowania z rzutu rożnego, piłka trafiła do Żebrowskiego, skrzydłowy Wigier strzałem z przewrotki nie skierował piłki do pustej bramki siedlczan.

Ostatnie 10 minut pierwszej części spotkania to dużo niedokładności oraz przewinień. Warto odnotować, ze sędzia Lyczmański w pierwszej części pokazał żółtą kartkę zawodnikowi Pogoni Siedlce - Lewandowskiemu.

W 52. minucie dobrą okazję do strzelenia bramki miał Tataj. Strzał napastnika gospodarzy jednak z trudem na linii bramkowej wybronił Salik. Minutę później w barwach gości zadebiutował Dravydas Sernas. Litwin dobrze znany z ekstraklasowych boisk zmienił Karłowicza.

Po kwadransie drugiej części spotkania do głosu doszli goście, którzy w przeciągu kilku minut mieli cztery rzuty rożne. Po jednym ze stałych fragmentów gry minimalnie przestrzelił Adrian Karankiewicz.

W tym fragmencie spotkania obydwaj trenerzy dokonali roszad w swoich zespołach. W drużynie gości na boisku zameldował się Bartosz Biel w miejsce Żebrowskiego oraz Drągowski zmienił Lauryna. Natomiast w zespole Pogoni zszedł z boiska Tataj, który zastąpiony został przez Dziubińskiego oraz na boisku zameldował się Ciechański, który zmienił debiutującego w 1. lidze Krawczyka.

Z dobrej strony na prawym skrzydle pokazał się też Biel. Po jedynym z jego dośrodkowań bramkę dla gości mógł zdobyć Mackiewicz. Strzał głową młodego zawodnika nie mógł zaskoczyć Kozaczyńskiego, który bez problemów złapał piłkę.

W 79. minucie ładnym strzałem z dystansu popisał się Ratajczak, uderzona piłka odbiła się od zawodnika gości i mogła zaskoczyć Salika. Po jednym z rzutów rożnych strzał głową oddał Karankiewicz. piłka minimalnie przeszła obok słupka.

Piłka meczowa należała do suwalczan. Dośrodkowanie z rzutu wolnego na bramkę powinien zamienić Drągowski. Zawodnik Wigier strzelił z kilku metrów niedokładnie. Po tej akcji sędzia Lyczmański zakończył spotkanie.

Remis spowodował, ze po trzech kolejkach, zarówno Wigry jak i Pogoń nie doznały jeszcze porażki w rozgrywkach 1. ligi. W 4. kolejce Pogoń wybierze się na mecz do Bytowa z miejscową Bytovią, a suwalczanie podejmą na własnym obiekcie Zagłębie Lubin.


Polecamy