menu

Arka Gdynia skomplikowała sobie życie. Wyboista droga żółto-niebieskich do grupy mistrzowskiej

20 marca 2018, 20:39 | (stan)

Arka Gdynia wciąż walczy o grupę mistrzowską. Na dwie kolejki przed końcem zasadniczej części sezonu w piłkarskiej Lotto Ekstraklasie traci dwa punkty do ósmego Zagłębia Lubin. Wszystko zatem jest możliwe, tylko... terminarz nie jest sprzymierzeńcem żółto-niebieskich.


fot. Fot. Karolina Misztal

fot. Fot. Karolina Misztal

fot. Fot. Karolina Misztal

fot. Fot. Karolina Misztal

fot. Fot. Karolina Misztal

fot. Fot. Karolina Misztal

fot. Fot. Karolina Misztal

fot. Fot. Karolina Misztal

fot. Fot. Karolina Misztal

fot. Fot. Karolina Misztal
1 / 10

W poprzedniej kolejce Arka grała trudny mecz z Jagiellonią, aktualnym liderem Lotto Ekstraklasy. Kiedy w Białymstoku zaczynał się czas doliczony, to prowadziła 2:1. Gdyby w tym momencie sędzia Mariusz Złotek zakończył mecz, to żółto-niebiescy wzbogaciliby się o trzy punkty i dziś byliby na ósmym miejscu, mając wszystko w swoich rękach. Tak się jednak nie stało, bo podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego - co sami zresztą przyznawali - dali sobie strzelić dwie bramki i we frajerki sposób stracili cenne punkty. Doliczony czas gry w Białymstoku może okazać się kluczowy dla losów gdynian w dalszej części sezonu.

Dwa punkty do czołowej "ósemki" to nie jest duża strata i w Arce nikt nie ma zamiaru się poddawać. Trener Ojrzyński musi teraz podnieść zespół, bo piłkarze na pewno w głowach przerabiają jeszcze to, w jaki sposób przegrali z Jagiellonią. Wracanie myślami do tamtego meczu nic jednak nie da, bo teraz zawodnicy muszą skupić się na najbliższych meczach. Sytuacja dla Arki jest jednak bardzo skomplikowana. Pozostają dwa punkty do odrobienia, a przed żółto-niebieskimi mecze u siebie z Legią Warszawa i derby Trójmiasta z Lechią w Gdańsku. To bardzo trudny układ gier w porównaniu do najgroźniejszych rywali. Zobaczmy. Korona Kielce wyprzedza Arkę o cztery punkty, a gra u siebie z Lechią i we Wrocławiu ze Śląskiem. Zagłębie Lubin ma dwa punkty więcej, ale podejmie Jagiellonię i zagra na wyjeździe z Cracovią. Wreszcie Cracovia wyprzedza Arkę o punkt i zagra na wyjeździe z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza i u siebie z Zagłębiem. Oprócz Korony, to właśnie "Pasy" mają najlepszy układ gier, a do tego wiosną grają bardzo dobrze, bo w tym roku są na drugim miejscu w tabeli, tylko za Jagiellonią.

Arka musi szukać punktów w najbliższych dwóch meczach, ale nawet cztery punkty to może być za mało, aby znaleźć się w grupie mistrzowskiej. Ba, żółto-niebiescy mogą wygrać oba mecze, a i tak znaleźć się w grupie spadkowej. Porażka na własne życzenie w Białymstoku sprawiła, że są uzależnieni od wyników innych drużyn. Do tego po meczu z Legią, a przed derbami z Lechią piłkarzy Arki czeka pierwszy mecz półfinałowy Pucharu Polski w Kielcach z Koroną. Trener Ojrzyński z pewnością zrobi wszystko, aby awansować do finału tych rozgrywek. To jednak może odbić się na wynikach w lidze. Arka jednak nawet jeśli nie znajdzie się w grupie mistrzowskiej, to ma na tyle dużo punktów, że o utrzymanie w Lotto Ekstraklasie raczej nie będzie musiała się martwić.

Prezent Arki, w Lechii potrzebna jest burza mózgów