Bartosz Rymaniak: - Rywal ma ból głowy
Kapitan Korony Kielce Bartosz Rymaniak ma nadzieję, że niedzielny mecz z Jagiellonią Białystok w Lotto Ekstraklasie na Kolporter Arenie obejrzy ponad dziesięć tysięcy kibiców. Początek spotkania o godzinie 18.
fot. Mateusz Kołodziej
ZOBACZ TAKŻE:
22-latek z Zabrza porywał i przetrzymywał ludzi jako zakładników
(Źródło:dziennikzachodni.pl)
[podobne][zaj_kat]
- Liczymy na doping Akcja żółto-czerwona dyszka może się spełni i kibiców będzie jeszcze więcej. Niedziela, godzina 18, to fajna pora na mecz. Zwycięstwem w pucharze daliśmy kibicom nadzieję, że warto przyjść na stadion i nam kibicować. Zrobimy wszystko, żeby zdobyć trzy punkty - mówi Bartosz Rymaniak.
- Myślę, że rywale mają duży ból głowy przyjeżdżając do Kielc. W tym sezonie nie jest łatwo z nami grać - uważa kapitan kieleckiej drużyny.
Czy więc to Korona jest faworytem meczu? - Możliwe, że minimalnym faworytem jest Jagiellonia, ale my mamy dużo atutów. Własne boisko, postawa w ostatnich spotkaniach. Trzeba podejść do przeciwnika z szacunkiem, ale robić swoje - dodaje.
Jak ocenia nowego napastnika Elia Soriano? - Widać, że ma potencjał. Piłka mu nie przeszkadza i dochodzi do sytuacji strzeleckich - podkreśla Bartosz Rymaniak.
[reklama]