menu

4 liga piłkarska. OKS Olesno - Start Namysłów 0-0 [ZDJĘCIA]

22 kwietnia 2018, 17:12 | Łukasz Balińskk

Po starciu dwóch ekip starających się o utrzymanie był sprawiedliwy remis, a w tym meczu walki żadna bramka nie padła

W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
W meczu OKS - Start walki nie brakowało od 1. do 90. minuty.
fot. Agnieszka Michalska/Częstochowa
1 / 28

Na pewno zwracał uwagę fakt, iż choć obie ekipy bronią się przed spadkiem to zupełnie inaczej rozpoczęły rundę wiosenną. Podopieczni Damiana Zalwerta wygrali pierwsze trzy spotkania i dopiero potem ulegli duetowi ze ścisłej czołówki tabeli, z kolei ekipa z Olesna nie licząc trzech punktów za walkower z wycofaną z rozgrywek drużyną z Kup, prezentowała się bardzo słabo. Przegrała trzy mecze z rzędu i dopiero ostatni remis w Graczach pozwolił na pewnego rodzaju radość.

Dość niespodziewanie nieco bliżej wygranej byli jednak miejscowi. Raz nawet Wojciech Hober trafił do siatki, jednak sędzia dopatrzył się spalonego. I tak reasumując to miejscowi w pierwszej połowie wykazywali więcej inicjatywy. Swoją drogą jednak namysłowianie też mogli zdobyć bramkę. Po mniej więcej pół godzinie gry Łukasz Biczysko ładnie „wypuścił” Macieja Świerczyńskiego, ten znalazł się sam na sam z golkiperem i spróbował strzału, ale Dawid Sładek to obronił.

Po zmianie stron z kolei więcej ochoty do gry przejawiali gracze Startu. W 69. min z rzutu wolnego Jakub Drapiewski bardzo ładnie dograł na ósmy metr, tam znalazł się Rafał Żołnowski, który przepchnął się z obrońcą i na wślizgu dopadł do piłki, jednakże przeniósł ją tuż nad poprzeczką. To podziałało na miejscowych niczym zimny prysznic. Po upływie 180 sekund od tego wydarzenia Hober przejął futbolówkę po błędzie Kamila Błacha i popędził na bramkę, minął obu stoperów i już składał się do strzału, jednak Łukasz Pabiniak z kapitalnym poświęceniem zablokował go w ostatniej chwili. Śmiało można napisać: interwencja meczu!

A na tym nie koniec, gdyż po upływie takiego samego okresu czasu, znowu filigranowy skrzydłowy, po podaniu od Sylwestra Dębskiego, popędził przed siebie, tym razem złamał do środka i strzelił z 10 metrów, ale bardzo dobrą interwencją wykazał się Patryk Zacharski.

Później jeszcze obie ekipy próbowały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale już niewiele z tego wynikało.

OKS Olesno - Start Namysłów 0-0
OKS: Sładek - Meryk, Krzymiński, Ficek, Kubacki - Flak (77. Misiak), Jeziorowski (85.Klinger), Skowronek (73.Świerc), Węglarz (64.Kowalczyk) - Hober, Dębski. Trener Grzegorz Świtała.
Start: Zacharski - Ł.Pabiniak, Ciupa, Żołnowski, Zieliński - Sarnowski, Biczysko (46. Drapiewski), Ptak, Świerczyński (82. Krystian Błach) - Smolarczyk (77. Kostrzewa), Szczygieł (67. Kamil Błach). Trener Damian Zalwert.
Sędziował Bartłomiej Zator (Opole). Żółte kartki: Skowronek - Kostrzewa.
Widzów 140.


Polecamy