menu

Warta Sieradz-Widzew 2:9. Drugoligowiec ,,postrzelał" sobie w starciu z czwartoligowcem. ZDJĘCIA

20 lipca 2019, 13:39 | (bart)

Drugoligowi pilkarze Widzewa mają już za sobą ostatnie spotkanie sparingowe w letnim okresie przygotowawczym. Łodzianie pokonali na stadionie MOSiR w Sieradzu występującą w czwartej lidzę Wartę 9:2 (3:2).


fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk

fot. Dariusz Piekarczyk
1 / 23

Starcie w Sieradzu było szóstym sprawdzianem Widzewa, ale drugim pod wodzą trenera Marcina Kaczmarka (poprzednio pokonali Stomil Olsztyn 2:0 oraz MFK Frydek-Mistek 4:0).

Mamy świadomość, że mówimy o meczu kontrolnym, ale i tak ilość goli czterokrotnych mistrzów Polski musi robić wrażenie. Znacznie gorzej należy jednak ocenić postawę defensywy faworyta. Takie błędy już w starciach o punkty mogą się bowiem okazać niezwykle kosztowne.

Już w 3 minucie Adam Radwański podał do Marcina Robaka, a ten wyłożył piłkę do Daniela Mąki. Pomocnik łodzian się nie pomylił, strzelając pierwszą bramkę.

W 24 minucie było już 0:2. Tym razem Rafał Wolsztyński wykorzystał podanie Robaka.

Niespodziewanie, sieradzanie dosyć szybko doprowadzili do wyrównania. Najpierw, w 35. minucie, rozpędzonego Wiktora Płanetę faulem w ,,szesnastce" powstrzymał Sebastian Zieleniecki, a z karnego trafił Adam Patora. Natomiast w 37 minucie po dośrodkowaniu Patory z prawej strony efektownym wolejem popisał się Łukasz Chojecki.

Jeszcze przed przerwą Widzew znów prowadził. W 44 minucie po indywidualnej akcji Wolsztyńskiego nie pomylił się Mąka.

Po zmianie stron podrażnieni goście zdobywali kolejne gole. Przede wszystkim błyszczał wprowadzony na murawę w przerwie napastnik Przemysław Kita. W 64 minucie wykorzystał podanie Michaela Ameyawa, a w 70 oraz 71 min z zimną krwią skorzystał z błędów obrońców Warty. Na tym jednak nie skończył, bowiem w 82 min trafił już po raz czwarty.

W 85 minucie ,,jedenastkę" wykorzystał Chris Mandiangu (podyktowaną za faul właśnie na nim). Zaś końcowy rezultat ustalił Wolsztyński, finalizując własną akcję (87 minuta).

Już za tydzień widzewiacy rozpoczną rundę jesienną meczem w Wejherowie z tamtejszym Gryfem (27 lipca, sobota, 18).

Warta Sieradz - Widzew Łódź 2:9 (2:3)
0:1 - Daniel Mąka (3), 0:2 - Rafał Wolsztyński (24), 1:2 - Adam Patora (35, karny), 2:2 - Łukasz Chojecki (37), 2:3 - Daniel Mąka (44), 2:4 - Przemysław Kita (64), 2:5 - Przemysław Kita (70), 2:6 - Przemysław Kita (71), 2:7 - Przemysław Kita (82), 2:8 - Chris Mandiangu (85), 2:9 - Rafał Wolsztyński (87).
Widzew: Patryk Wolański (46, Wojciech Pawłowski) - Łukasz Turzyniecki, Daniel Tanżyna (65, Mikołaj Gibas), Sebastian Zieleniecki (46, Sebastian Rudol), Marcel Stefaniak (46, Marcel Pięczek) - Daniel Mąka (65, Chris Mandiangu), Bartłomiej Poczobut (65, Marcel Gąsior), Adam Radwański (65, Łukasz Zejdler), Michael Ameyaw (65, Konrad Gutowski) - Rafał Wolsztyński (46, Przemysław Kita), Marcin Robak (65, Rafał Wolsztyński).