Okocimski - Puszcza LIVE! Małe derby, wielkie ryzyko
Sobotnie małe derby Małopolski pomiędzy Okocimskim Brzesko i Puszczą Niepołomice mogą okazać się kluczowe dla końcowego układu tabeli. "Piwosze" są o krok od spadku do 2. ligi i tylko od ich dzisiejszego występu zależy, czy pociągną za sobą ambitnych piłkarzy Dariusza Wójtowicza.
fot. Wojciech Czekała
Do ostatecznych rozstrzygnięć na pierwszoligowym froncie pozostało jeszcze siedem kolejek, ale już w tym momencie sytuacja Okocimskiego Brzesko jest nie do pozazdroszczenia. Brak wygranej od ponad miesiąca, dwie porażki z bezpośrednimi konkurentami w walce o utrzymanie, jedenaście straconych goli w trzech ostatnich spotkaniach. Efekt? Ostatnie miejsce w ligowej tabeli i topniejące szanse na utrzymanie się na zapleczu ekstraklasy. Na szarym końcu stawki toczy się zresztą bratobójcza walka, bo o uratowanie ligowego bytu walczą aż trzy zespoły z Małopolski - Kolejarz Stróże, sami "Piwosze" i ich niedzielny rywal, [b]Puszcza Niepołomice[/b].
Dzięki udanemu startowi wiosny niepołomiczanie nadal znajdują się nad kreską dzielącą ich od strefy spadkowej. W Brzesku zrobią wszystko, żeby utrzymać ten stan - przez ostatnie porażki ich przewaga nad ostatnią czwórką w tabeli stopniała do rozmiarów, które muszą spędzać sen z powiek trenerowi [b]Dariuszowi Wójtowiczowi[/b]. W zeszłej kolejce Puszcza przegrała z Sandecją po wyrównanym meczu, a o tym, że "Żubry" wyszły z tego spotkania z pustymi rękami, zadecydowała chwila nieuwagi niepołomickiej obrony. W niedzielę brak koncentracji i strata punktów z Okocimskim może oznaczać, że widmo spadku znowu zajrzy beniaminkowi w oczy. Możliwe, że trener Wójtowicz będzie musiał poradzić sobie bez [b]Wallace'a[/b] - według doniesień "Dziennika Polskiego", brazylijskiemu obrońcy... schodzi paznokieć u nogi i w Brzesku może nie wystąpić.
Sam szkoleniowiec Puszczy to ostatnio częsty gość na stadionie Okocimskiego i może się okazać, że piłkarzy "Piwoszy" zna lepiej od świeżo upieczonych trenerów [b]Krzysztofa Przytuły[/h] i Roberta Orłowskiego. Kibice w Brzesku czekają na domową wygraną od październikowego zwycięstwa z Chojniczanką. Od tej passy ważniejsze jest jednak to, że w przypadku porażki "Piwosze" będą musieli powoli zacząć żegnać się z pierwszą ligą. Tandemowi Przytuła-Orłowski sytuację komplikują problemy kadrowe - w debiucie przed własną publicznością trenerski duet nie będzie mógł skorzystać z kartkowiczów Michała Nawrota i kapitana Radosława Jacka. Gospodarzom trudno będzie zrewanżować się za kompromitację z jesieni - w Niepołomicach Okocimski przegrał 0:4, w dodatku kończąc mecz w ósemkę. Nie zmienia to faktu, że jeden z murowanych kandydatów do spadku przyjąłby wygraną w jakichkolwiek wymiarach z wielką ulgą.
Przewidywane składy:
Okocimski: Mateusz Kuchta - Bartosz Sobotka, Łukasz Sosnowski, Arkadiusz Ryś, Aleksander Ślęczka - Patryk Stefański, Łukasz Tymiński, Bruno Żołądź, Konrad Cebula, David Kwiek - Jakub Grzegorzewski
Puszcza: Andrzej Sobieszczyk - Damian Szymonik, Marcin Biernat, Tomasz Wełna, Petar Borovićanin - Łukasz Nowak, Paweł Strózik, Longinus Uwakwe, Marcel Kotwica, Łukasz Staroń - Jacek Magdziński
Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków)