Koniec meczu. Polonia odnosi drugie zwycięstwo w sezonie!

Mamy dane dotyczące frekwencji, mecz oficjalnie oglądają tylko 752 osoby.

Trzy minuty doliczone.

Rzut rożny dla Dolcanu. Po wrzutce... kolejny. Tym razem piłka trafiła do Wiśniewskiego, którego uderzenie zablokował ręką Laskowski. Rzut wolny sprzed pola karnego egzekwował Koziara, a jego uderzeni obronił ładnie Mika.

Ładną interwencją popisał się Mika, który przeniósł uderzenie Koziary nad poprzeczką.

Sam na sam, ale z asystą dwóch obrońców wychodził Piątkowski, który naciskany uderzył nad bramką.

Na dużym luzie gra Krzemień, który próbuje niekonwencjonalnych zagrań.

Z pola karnego ponad bramką uderzył Wojsyk.

Ładnie zapowiadającą się akcję Polonii przerwał sędzia. Spalony.

Kolejne uderzenie na bramkę Miki, jednak ponad poprzeczką.

Rzut wolny dla Dolcanu na wprost bramki Polonii. Wiśniewski uderzył prosto w mur.

Krzemień dobrze dograł w pole karne do Jarki, ale ten został zablokowany. Do dobitki próbował dojść Krzemień, ale piłkę spod nóg wybił mu obrońca.

Wiśniewski uderzył sprzed pola karnego ponad bramką Polonii.

Z trybun słychać głośny doping i brawa. Kibice nie często mają w Bytomiu okazje do świętowania, więc chcą ją wykorzystać.

Kolejna kontra Polonii, jednak Leszczyński uprzedził zawodnika gospodarzy.

Szybka odpowiedź Dolcanu, ale uderzenie Koziary trafiło prosto w obrońcę.

Goooooool dla Polonii! Po rzucie rożnym na 3:1 gola strzelił Odrzywolski!

Ostatnia zmiana w spotkaniu. Laskowski za Nowaka.

Wiśniewski zmienia Zjawińskiego.

Dośrodkowanie w pole karne Polonii już zza linii końcowej, do tego za mocne. Do piłki nie sięgnął Świerblewski, więc próbował zaatakować ją ręką jak siatkarz, ale też nie trafił.

Polonia mogła wyjść z kontrą, ale Szkatuła za późno i źle odegrał do Jarki, który przegrał pojedynek z obrońcą, ale był na straconej pozycji po złym dograniu kolegi.

W odpowiedzi za mocne dośrodkowanie w pole karne Dolcanu z lewej strony i od bramki Leszczyński.

Wrzutka w pole karne Polonii z prawej strony, ale pewnie wyłapał piłkę Mika. Dośrodkowanie było bardzo głębokie, i bramkarz łapał piłkę praktycznie na linii bramkowej.

Dolcan w drugiej połowie zupełnie odmieniony. Pogadanka motywacyjna Roberta Podolińskiego musiała podziałać na gości. Czy zdołają wyrównać?

Krzemień zmienił Białkowskiego. Druga zmiana w Polonii.

Mika doskonale wybronił piłkę po uderzenie jednego z zawodników Dolcanu, a dobitka po rykoszecie wyszła na rzut rożny, z którego nic nie wynikło. Bardzo groźna okazja Dolcanu!

Po wrzutce z rzutu wolnego uderzenie głową Matuszka zblokował obrońca i piłkę wyłapał Mika.

Żółta kartka dla Odrzywolskiego. Rzut wolny dla gości z prawej strony pola karnego.

Osoliński wrzucił piłkę z rzutu rożnego, ale źle przyjął ją w polu karnym Grzelak i z kornera nic nie wynikło.

Pierwsza zmiana w Polonii. Michalika zmienia Wojsyk

Rzut wolny dla Polonii z lewej strony pola karnego. Po wrzutce Dolcan wybił piłkę i wyszedł z kontrą, ale wywalczył tylko rzut rożny.

Pierwsza żółta kartka w spotkaniu. Brutalny faul Koziary.

Zanosiło się na bramkę kontaktową i brama kontaktowa pada. Broniewicz w polu karnym zablokował uderzenie Matuszka, ale piłka do niego wróciła i poprawka z kilku metrów była już skuteczna.

Białkowski o mały włos nie ograł wszystkich obrońców i prawie wyszedł sam na sam, ale na ostatnim za mocno wypuścił piłkę, która opuściła boisko.

Koziara zdecydował się na uderzenie sprzed pola karnego, chociaż mógł odgrywać do lepiej ustawionego Koziary. Strzał pewnie wybronił Mika.

Daleka piłka do Jarki, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Nie do końca słusznie, jak uważają kibice i sam piłkarz.

Dolcan ciągle w ataku, zanosi się na bramkę kontaktową, Polonia dosyć rozpaczliwie się broni.

Wrzutka w pole karne Polonii, ale Odrzywolski szczupakiem wybił piłkę i zażegnał niebezpieczeństwo.

Wrzutka w pole karne, nie sięgnął do piłki Świerblewski, ale zaskoczyła ona Mikę, który wybił ją na rzut rożny.

Długa piłka w pole karne do Świerblewskiego, ale zdecydowanym wyjściem uprzedził go Mika, który był jeszcze asekurowany przez obrońcę.

Bardzo wysoko od początku drugiej połowy atakuje Dolcan.

Świerblewski na lewej stronie ograł Trznadla, ale zaasekurował go Broniewicz.

Jarka dobrze odegrał na wolne do Białkowskiego, który jednak nie trafił w piłkę i zamiast uderzyć na bramkę, marnie dośrodkował. Trzeba dodać, że Białkowski gra w drugiej połowie z ochronną siatką na głowie, chyba był w przerwie opatrywany.

Drugą połowę od środka rozpoczął Dolcan.

I meldują się już na murawie piłkarze Polonii, witani brawami nielicznej publiczności. "Wygraj to dla nas, Polonio wygraj to dla nas" skandują fanie gospodarzy.

Przypomnijmy, że Polonia już raz prowadziła w tym sezonie 2:0 - w jedynym wygranym meczu, z Flotą Świnoujście. Czy to znak, że dzisiaj odniesie kolejne zwycięstwo?

Rzęsisty deszcz nad stadionem Polonii, a na murawę wracają już piłkarze Dolcanu. Czekamy na gospodarzy.

W przerwie występ Blue-Red Angels, zespoły cheerleaderek Polonii. Po nim mamy konkurs strzałów na bramkę, w której stoją... dwie hostessy, które dzielnie bronią lżejsze strzały, ale przy mocniejszych wyraźnie boją się piłki :)

Mika zachowuje koncentrację do końca. Obronił teraz groźny strzał po ziemi. Chwilę później ostatni w pierwszej połowie gwizdek sędziego.

Minuta doliczona do pierwszej połowy meczu.

Dolcan w natarciu. Matuszek najpierw zablokowany przed polem karnym przy próbie strzału. Po chwili dogrywał do Piesia, ale tego uprzedzili obrońcy.

Poważny błąd Leszczyńskiego, który wyszedł z bramki i z lewej strony pola karnego dał się ograć Białkowskiemu. Ten przez chwilę nie połapał się, że wygrał pojedynek, ale w końcu zlokalizował piłkę i odegrał w pole karne, gdzie Jarka uprzedził obrońców i wpakował futbolówkę do pustej bramki!

Zjawiński ładnie ograł kilku zawodników Polonii i próbował zagrać w pole karne między obrońców do Piesia, ale za mocno i ten nie doszedł do piłki.

Z rzutu wolnego sprzed pola karnego Polonii uderzał Osoliński, ale trafił tuż obok słupka.

Z groźną kontrą wychodziła trójką Polonia, ale wszystko zaprzepaszczone, przez zbyt dalekie wypuszczenie piłki.

Trochę zamieszania i zrobiło się groźnie w polu karnym Polonii. Udało się jednak wybić piłkę.

Z boiska znowu zaczęło wiać nudą. Niewiele się dzieje, a gra toczy się głównie w okolicach środka boiska, na połowie Polonii.

Kolejna zmiana w Dolcanie. Za Sasina wszedł Świerblewski.

Ambitnie gra dzisiaj Polonia. Dolcan stara się odpowiedzieć na straconą bramkę, ale ma problemy ze sforsowaniem bytomskiej defensywy.

Tak obecnie prezentują się trybuny na stadionie w Bytomiu:

Zmiana w Dolcanie. Bazlera zmienia Koziara.

Jaroń próbował zaskoczyć Leszczyńskiego strzałem ze sporej odległości, ale bramkarz Dolcanu wyłapał piłkę pod poprzeczką.

Dośrodkowanie w pole karne Sasina pewnie wyłapał przy ziemi Mika.

Jarka długo holował piłkę w polu karnym i wydawało się, że będzie strzelał. Mimo asysty kilku obrońców zdecydował się odegrać piłkę do Szkatuły, który nie zmarnował okazji.

Gooooool! Polonia zasłużenie prowadzi. Jarka wystawił piłkę do Szkatuły, a temu nie pozostało nic, jak z kilku metrów trafić do bramki!

Kolejna dobra akcja Polonii. Dobra wrzutka w pole karne, ale Zjawiński zdjął głową piłkę Jarce.

Dalekie podanie do Jarki, który wyrzucił na lewe skrzydło Białkowskiego. Ten wycofał piłkę przed pole karne do Jaronia, który uderzył, ale prosto w środek bramki i bez problemów Leszczyński.

Ależ okazja przed Jarką! Napastnik Polonii uderzył z kilku metrów nad bramką! Wszystko było idealne do tego momentu, podanie, przyjęcie piłki. Tylko strzał tragiczny.

Doskonała okazja Polonii, ale w ostatniej chwili piłkę na rzut rożny wybił Cichocki. Po wrzutce z kornera wszyscy minęli się z futbolówką w polu karnym.

Rzut wolny dla Dolcanu trzydzieści metrów od bramki Miki. Grzelak mocno uderzył po ziemi i piłka minęła słupek o centymetry!

W pole karne z lewej strony dośrodkował Jaroń, ale piłkę spokojnie wyłapał Leszczyński.

I niestety już zaczęło padać nad stadionem. Na razie kropi, ale zanosi się, że za chwilę się rozpada. To nie wpłynie pozytywnie na widowisko.

Zjawiński ładnie odegrał piętą piłkę przed polem karnym, otwierając drogę sam na sam z bramkarzem koledze z zespołu, jednak szybko swój błąd naprawili obrońcy.

Z lewej strony piłkę w pole karne wrzucił Białkowski, ta zmierzała do Szkatuły, ale w ostatniej chwili głową wybił ją Zjawiński, zażegnując niebezpieczeństwo.

W końcu dobra akcja Polonii, od razu nagrodzona brawami z trybun. Ze środka piłka rozegrana na lewe skrzydło do Białkowskiego, który miał sporo miejsca i uderzył z powietrza lewą nogą, ale tuż obok bramki. Próba strzału mogła się jednak podobać.

Minuty mijają, a na boisku wieje nudą. Znowu próbowała Polonia, ale dośrodkowanie z lewej strony Jaronia minęło bramkę Leszczyńskiego.

Miejmy nadzieję, że nie dojdzie dzisiaj do takiej sytuacji:

Coraz bardziej błyska nad stadionem Polonii. Trzeba przyznać, że popisy natury ogląda się na razie ciekawiej, niż poczynania piłkarzy na boisku.

Po wrzutce w pole karne Polonii wyraźnie faulowany przez jednego z rywali był Mika, który wypuścił piłkę z rąk! Sędzia faulu nie zauważył i pozwolił grać dalej! Na szczęście Polonii rywale nie połapali się w sytuacji, a po chwili jeden z nich zagrał jeszcze ręką przed polem karnym. Po zatrzymaniu gry Mika miał sporo do wyjaśnienia z sędzią spotkania.

Po błędzie obrony Polonii przed okazją mógł stanąć Dolcan. Piłkarze gości za długo rozgrywali jednak piłkę, a ostatecznie za boisko wypuścił ją sobie Sasin.

Tym razem lewą stroną poszedł Białkowski, ale dośrodkował... za bramkę Leszczyńskiego.

Próbował prawą stroną atakować Szkatuła, ale został powstrzymany, zanim zdołał dośrodkować.

Kolejny nieudany atak Dolcanu i od bramki Mika. Za jego plecami raz po raz wyraźnie widać błyskawice.

Pierwsze minuty mijają spokojnie, dominuje walka w środku pola, Piłka nie gościła jeszcze w polu karnym z żadnej z drużyn w składnej akcji. Wykopami popisywali się jedynie bramkarze.

Lezczyński posłał daleką piłkę pod pole karne Polonii, walczył o nią Świerblewski, ale nic nie wskórał.

Od środka rozpoczęła Polonia!

Nad stadionem zaczęło grzmieć i błyskać. Czyżby czekała nas kolejna ulewa?

Oba zespoły są już na boisku. Za chwilę początek spotkania.

Na trybunach garstka kibiców. Będzie ich mniej, niż na spotkaniu z Okocimskim, na którym pojawiło się mniej niż 1000 fanów. Dzisiaj może nie być ich nawet... 500.

Oba zespoły szykują się już do wyjścia na boisko. Dolcan w zielonych koszulkach i czarnych spodenkach, Polonia w standardowych kompletach w niebiesko-czerwone pasy.

O dziwo przed dzisiejszym meczem, to Polonia ma lepszą serię. Nie przegrała bowiem od dwóch spotkań, notując dwa remisy. Dolcan z kolei jest rewelacją tej rundy, ale po wygraniu ośmiu meczów, dwa ostatnie przegrał.

Oba zespoły opuszczają już murawę i udają się do szatni. Pogoda w tej chwili jest dobra, rozjaśniło się i nie zanosi się na to, żeby znów miało się rozpadać.

Na murawie trwa rozgrzewka obu zespołów. Na trybunach na razie nie przybywa kibiców, na razie na prawdę jak na mecz 1 ligi wygląda to bardzo przygnębiająco.

Ławka rezerwowych Dolcanu: Maciej Humerski, Marcin Hirsz, Maciej Tataj, Damian Jakubik, Patryk Koziara, Bartosz Wiśniewski i Damian Świerblewski

Ławka rezerwowych Polonii: Rafał Maścibrzuch, Robert Wojsyk, Adrian Laskowski, Kamil Banaś, Dawid Krzemień i Norbert Radkiewicz.

Witamy w relacji na żywo prosto ze stadionu w Bytomiu. Przed godziną nad Śląskiem przeszła potężna ulewa, która zmyła chyba wszystkich kibiców zmierzających na stadion. Takiego widoku w Bytomiu jeszcze nie widzieliśmy. Na trybunie na pół godziny przed meczem kibiców jest może kilkudziesięciu! Szykuje się niechlubny rekord minimalnej frekwencji w tym sezonie!