menu

1 liga. Korona Kielce wygrała sparing z ŁKS Łódź 4:2. Było kilku testowanych. Kogo chwalił trener Bartoszek? [ZDJĘCIA]

8 sierpnia 2020, 22:31 | dor

Piłkarze Korony Kielce wygrali sparing z ŁKS Łódź 4:2 (0:2). Mecz odbył się w Woli Chorzelowskiej, a bramki dla zespołu prowadzonego przez Macieja Bartoszka zdobyli Przemysław Szarek 50, Mateusz Sowiński 82, Wiktor Długosz 87, zawodnik testowany 89.

Korona Kielce wygrała mecz kontrolny z ŁKS Łódź 4:2, mimo że po 15 minutach przegrywała 0:2.
fot. Fot. Korona Kielce

fot.

fot.

fot.
1 / 4

Korona Kielce - ŁKS Łódź 4:2 (0:2)
Bramki: Przemysław Szarek 50, Mateusz Sowiński 82, Wiktor Długosz 87, zawodnik testowany 89 - Pirulo 6, Adam Ratajczyk 14.
ŁKS: Arndt - Sójka, Moros, Lorenc, Vidmajer, Tosik, Gryszkiewicz, Srnić, Pirulo, Ratajczyk, Sekulski oraz Grzesik, Kot.
Korona: Kozioł (46. Osobiński) - Szymusik, Tzimopoulos (75. Kiercz) , Szarek, Kordas (84. Prętnik) - zawodnik testowany, zawodnik testowany (46. Kaczmarski), Cetnarski, zawodnik testowany (69. Sowiński), Szelągowski (46. Długosz) - Kiełb (66. Firlej).

Spotkanie zaczęło się fatalnie dla Korony, która po 15 minutach przegrywała 0:2. W pierwszej połowie kielczanie mieli niewiele z gry i ich próby strzałów były niedokładne i nie stwarzały zagrożenia dla bramki łodzian. Po przerwie podopieczni Macieja Bartoszka zagrali dużo lepiej i odwrócili losy tego spotkania.

S Już pięć minut po rozpoczęciu dośrodkowanie Mateusza Cetnarskiego z rzutu rożnego na bramkę zamienił nowy nabytek Przemysław Szarek, który głową pokonał bramkarza ŁKS. W 69. minucie meczu na boisko wszedł Mateusz Sowiński i już kilkadziesiąt sekund później po jego efektownym dryblingu zrobiło się gorąco w "szesnastce" rywali. W 82 minucie kielczanie doprowadzili do wyrównania. Jak informuje oficjalna strona Korony po szybkiej wymianie podań Mateusz Sowiński oddał strzał z kilku metrów, a piłka po rykoszecie wpadła do siatki. Determinacja i wyraźnie większe zaangażowanie w drugiej części gry poskutkowało kolejnym golem dla Korony. Dobra sytuację wykorzystał grający od początku drugiej połowy Wiktor Długosz. W doliczonym czasie świetne dośrodkowanie z prawej strony Grzegorza Szymusika na gola zamienił jeden z testowanych w dzisiejszym sparingu zawodników i Korona wygrała 4:2.

Oto co po spotkaniu powiedzieli trener Maciej Bartoszek i bramkarz Korony Marek Kozioł, cytowany przez oficjalną stronę Korony.
- W pierwszej części spotkania ŁKS grał zdecydowanie lepiej. Ale to też konsekwencje tego jak ciężką pracę moi piłkarze wykonali w tym tygodniu. Cieszy, że z dobrej strony pokazał się Przemek Szarek, co udokumentował golem. Podbudowała mnie postawa młodzieży, każdy trening z zespołem daje im bardzo dużo. Zadowolony jestem również z Macieja Firleja, który bardzo walczył w drugiej połowie - ocenił trener Bartoszek.

W Koronie w dzisiejszym sparingu z ŁKS-em zagrało kilku testowanych zawodników. - W najbliższych dnia powinniśmy ogłosić kolejne transfery. Umowy ze sztabem szkoleniowym też powinny zostać dopięte – stwierdził Maciej Bartoszek.

- To zwycięstwo było w pełni zasłużone, ale nie to teraz jest najważniejsze. Musimy jeszcze ciężko pracować, bo weszliśmy w spotkanie bardzo nieskoncentrowani. W pierwszej połowie nie wyglądało to dobrze. Musimy eliminować błędy, które popełniamy. Nasza linia obrony potrzebuje czasu, bo jest dużo nowych chłopaków w defensywie - powiedział Marek Kozioł, bramkarz Korony.

W najbliższym tygodniu Korona nie rozegra żadnego sparingu. W sobotę kielecki zespół czeka wyjazdowy, pucharowy mecz z KKS-em Kalisz – Na pewno w najbliższych dniach będziemy lżej pracowali, żeby nie zamęczyć zespołu. Jeden trening poświęcimy zapewne też analizie przeciwnika – dodał trener Maciej Bartoszek.

[promo]2383[/promo]
[promo]2385[/promo]
[promo]2387[/promo]
[promo]2389[/promo]


Polecamy